30 sie 2014

Outfit na rozpoczęcie szkoły


Już w poniedziałek zaczyna się szkoła. Mam wrażenie, że dopiero wtedy wszystko powróci do normalności. Nie będzie obijania się całe dnie przed laptopem i na wszystko będzie brakowało czasu. Jakby nie było, lubię rutynę.

Wakacje zleciały mi niesamowicie szybko. W tym roku było inaczej... ani razu się nie nudziłam i wciąż są rzeczy, których  nie zdążyłam zrobić. Pomimo to wydaje mi się, że te wakacje były bardzo udane. Przez większą część lipca biegałam rano. Później uznałam, że jest już za ciepło, więc porzuciłam ten pomysł, ale sądzę, że na jesienne weekendy znów do tego wrócę. Obejrzałam do końca serial 'Chirurdzy' i okazuje się, że już niedługo wychodzi kolejny sezon, a już myślałam, że to koniec mojego ukochanego serialu! Później zabrałam się za 2 kolejne sezony 'Skins' i przeczytałam też parę książek. Haha, nie wiem jakim cudem te wakacje przeleciały mi tak szybko!

W każdym razie chciałam Wam pokazać dokładnie, co założę na rozpoczęcie. Mam nadzieję, że Wam się spodoba i zostawiam Was ze zdjęciami!




koszula- Bershka   spódniczka- H&M   buty- Stradivarius   marynarka- Bershka


+ Dziękuję, dziękuję, dziękuje bardzo za zdjęcia! ♥

26 sie 2014

.


 Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że już za parę dni zaczynamy szkołę. Jeśli chcemy ją dobrze zacząć, powinniśmy się nieco zmotywować do tego powrotu! W końcu szkoła nie ma tylko wad, prawda?

  W tym roku (jak już kilka razy wspominałam) zaczynam liceum. Nowa szkoła, nowi ludzie i nowe otoczenie... Jak będzie? Tego nie wiem, ale sama myśl, że poznam masę nowych ludzi wywołuje uśmiech na mojej twarzy. Wciąż nie znam osób z nowej klasy, więc pierwsze dni zapowiadają się naprawdę ciekawie!
Jeśli Wy wracacie do starych znajomych, to jeszcze lepiej! Będziecie mieli mnóstwo do opowiadania i na pewno się za sobą stęskniliście. Miło być w końcu w kompletnym gronie przyjaciół!
Wraz z rozpoczęciem szkoły wiążą się też zakupy! Kto ich nie lubi? Macie duże pole do popisu.... zaczynając od zeszytów i przyborów szkolnych a kończąc po ubraniach. W dodatku możecie już sobie zaplanować, co chcecie założyć w te pierwsze dni szkoły.
Kolejnym plusem chodzenia do szkoły jest to, że nie nudzimy się. Wiele osób porządnie się wynudziło w wakacje, więc nie martwcie się. Szkoła nadejdzie i już tego nie będzie! Każda wolna chwila będzie dla was radością i odpoczynkiem :) Nikt nie będzie się obijać.
Początek szkoły wiąże się także z rutyną. Dla mnie zalicza się to do korzystnych cech, ponieważ dzięki ułożonemu planowi dnia jestem bardziej ogarnięta. Wtedy przeważnie znajduję czas na wszystko. Szkoła zdecydowanie pomaga mi tak zagospodarować wolne chwile, że nawet na codzienne sprzątanie w pokoju znajdzie się pora! No, a w wakacje jakoś nie mogłam sobie z tym poradzić haha.
Następnym plusem jest to, że leniuszki w końcu się ruszą sprzed ekranu komputera. W każdej szkole jest wf, więc nie zabraknie troszkę ruchu. Część osób trenuje także sport po lekcjach (w tym ja).
Nowy rok szkolny? Nowy start! Większość z nas stawia sobie nowe cele i postanowienia, co powoduje, że stajemy się bardziej zmotywowani. Postarajcie się dotrzymać tego!


Widzicie jak dużo pozytywnych rzeczy można znaleźć! Przed nami mnóstwo nowych przygód, wyzwań i przyjaźni, więc zacznijmy ten rok szkolny z uśmiechem na twarzy :)

+Chciałam Wam jeszcze przekazać, że wróciłam już z obozu i pomimo zmęczenia po 7-godzinnej drodze autokarem, z chęcią piszę dla Was ten post. Jeśli chodzi o sam obóz, to naprawdę dużo się tam nachodziłam na salę. Wczoraj przeszłam 12 km, ale zwykle chodziliśmy ok.8-9 km dziennie. Na początku nieźle mnie to przestraszyło, ale już się przyzwyczaiłam. W każdym razie nie miałam tam internetu w pokoju, więc niestety laptop spędził 10 dni w ukryciu. No, ale wróciłam z masą nowych pomysłów, więc wyczekujcie kolejnych postów!




21 sie 2014

Wyjazd na obóz || OOTD




W końcu nadszedł czas na mój wyjazd na obóz sportowy- szermierczy. Wyjeżdżam na 10 dni do Polanicy Zdrój i w sumie pierwszy raz organizują nam obóz w górach. Zawsze jeździliśmy do Cetniewa nad morze (obok Władysławowa). Tam to było idealnie! Widok ze stołówki na morze (z niektórych pokoi też), jedzenie każdego dnia pyszne i codzienne sprzątanie w pokojach jak w prawdziwym hotelu. Normalnie luksus haha! Ciekawe jak będzie tym razem. Szczerze mówiąc dawno nie byłam w górach, więc mam nadzieję, że trochę po nich pochodzimy zamiast paru treningów. Zobaczymy, co tam trener wykombinuje. W każdym razie, jeśli chcielibyście bliżej zapoznać się z tym jak wygląda taki obóz i co robimy przez całe dnie, dajcie znać w komentarzach!

Jak się okazało nie ma tu wifi, więc niepotrzebnie brałam laptopa. W każdym razie post ma pewne opóźnienie, bo pisałam go przed wyjazdem, a jestem tu od soboty. W każdym razie mam 3G w telefonie, więc jakoś daję radę. No i możecie dalej śmiało pisać na asku (klik). 

bluzka- Bershka   spódniczka-Bershka   sandały- H&M

Przy okazji chciałam pokazać Wam prosty outfit. Założyłam tutaj bluzkę, którą ostatnio kupiłam i pokazywałam Wam w poprzednim poście. Wybaczcie, ten zielony kolor na drugim zdjęciu... Blogger zmienił nieco te barwy.


No cóż, żegnam się już z Wami i do zobaczenia niedługo! Mam nadzieję, że Wam ostatnie dni wakacji nie zlecą równie szybko co mi.





14 sie 2014

BACK TO SCHOOL- shopping haul


Jak już pisałam w ostatnim poście, zawsze w wakacje wybieram się na zakupy szkolne. Kupuję wtedy ubrania, które z pewnością przydadzą mi się na jesień. Część rzeczy kupiłam dużo wcześniej i pokazywałam Wam je tutaj. Wtedy właśnie znalazłam bardzo dużo t-shirtów, które będą służyć mi szczególnie w te pierwsze miesiące szkoły. W tym poście pokażę Wam kolejne ubrania do szkoły!


 W mojej szafie już od dłuższego czasu brakowało klasycznej, czarnej marynarki. Na szczęście udało mi się taką znaleźć na wyprzedaży i leży idealnie! Założę ją na pewno na rozpoczęcie roku i oczywiście cały outfit pokażę Wam na blogu.


Pod marynarkę założę zwykłą, białą koszulę, której także mi brakowało w szafie. Biała koszula to taki element garderoby, który każda z nas powinna mieć, ponieważ nadaje się ona na wiele okazji. No i nie zdziwcie się, że wszystkie ubrania będą z Bershki, ale to tam były największe wyprzedaże haha!



Następnie kupiłam dwie czarne bluzki. Pierwsza z nich jest z mieszanych materiałów i głównie przez to mnie urzekła. Jest również bardzo minimalistyczna, czyli taka jakiej dokładnie oczekiwałam. Cienki sweterek także jest w tym stylu i z tyłu ma zawiązywaną kokardę.


Będąc ostatnio w mieście postanowiłam wejść do Hebe i zakupić w końcu jakieś cienie. Nigdy ich nie używałam, ale stwierdziłam, że w sumie warto spróbować. Kupiłam paletkę z Eveline, o której słyszałam dużo pozytywnych opinii. Zobaczymy jak będzie się sprawować!

Na tym kończą się moje ostatnie zakupy. Dajcie znać co Wam się spodobało najbardziej :)

+Niestety nie znalazłam jeszcze piórnika do szkoły, więc post z zakupami z przyborami szkolnymi będzie miał opóźnienie. Nie jestem w stanie przewidzieć, kiedy dokładnie się on pojawi.


10 sie 2014

Jak przygotowuję się do powrotu do szkoły?

Wiem, że część z Was wciąż jeszcze nie chce zaprzątać sobie głowy myśleniem o szkole, ale powoli trzeba zacząć. Co roku w pewien sposób przygotowuję się do powrotu do szkoły i chciałabym się tym z Wami podzielić!

  1. Sprzątanie w pokoju                                                                                                                                                                                                                                                             Każdego lata poświęcam parę dni na uporządkowanie bałaganu z zeszłego roku szkolnego. Biurko przeważnie jest zawalone podręcznikami i zeszytami, które już więcej nie będą mi potrzebne. Szuflady wypełnione są po brzegi kserówkami, które nadają się tylko na makulaturę, a wszędzie latają zepsute długopisy. Przeważnie tak wygląda w moim pokoju, co zdecydowanie trzeba uporządkować, żeby zacząć nowy rok z czystymi szufladami. Skoro teraz skończyłam już gimnazjum, miałam więcej pracy ze sprzątaniem, ponieważ wielu rzeczy nie będę więcej potrzebować. Wszystkie zeszyty włożyłam do kartonu i schowałam, a stare książki z całego gimnazjum w końcu mogę sprzedać (nie będę ich już potrzebować do żadnych egzaminów). Jeśli właśnie poszukujecie książek do gimnazjum, możecie zawsze do mnie napisać na email lub na asku. Przybory plastyczne oddałam bratu, ponieważ myślę, że w liceum nie będziemy się już w takie rzeczy bawić. Część kserówek zachowałam i ułożyłam do odpowiednich segregatorów, a resztę oddałam na makulaturę. To była chyba najbardziej męcząca część sprzątania, ponieważ zawsze zbierało się u mnie po roku masę tych kserówek, a nie chciało mi się uporządkowywać tego na bieżąco. Następnie powyrzucałam wypisane długopisy, złamane linijki i zużyte korektory czy zakreślacze. Kiedy miałam jeszcze trochę więcej czasu w domu, zrobiłam także porządki we wszystkich innych miejscach, tzn. szafa, segmenty i reszta szuflad.
  2. Wybieranie plecaka                                                                                                                                                                                                                                                           Już z pewnym wyprzedzeniem muszę szukać plecaka i przeważnie przeglądam oferty sklepów internetowych. W zeszłym roku znalazłam idealny plecak z Jansport'u i w tym roku nie miałam tego problemu, ponieważ wciąż pozostaję przy moim starym przyjacielu! Szczerze mogę Wam polecić tę firmę za jakość ich produktów. Z moim plecakiem do tej pory nic się nie stało i mam wrażenie, że wciąż wygląda jak nowy! Dla zainteresowanych mam model Jansport Slacker Navy.
  3. Zakupy szkolne                                                                                                                                                                                                                                                              W końcu przychodzi czas na kupienie podręczników i wyposażenie się na nowy rok szkolny. Wczoraj właśnie byłam na tego typu zakupach i z tego co widziałam w komentarzach, jesteście zainteresowani postem ze szkolnymi zakupami, więc taki na pewno się pojawi. Niestety jeszcze nie udało mi się znaleźć piórnika, więc musicie uzbroić się w cierpliwość ;) No i oczywiście zawsze zapominam o kupieniu kalendarza, w którym wszystko będę miała zorganizowane. Muszę się wybrać na jego poszukiwania i pewnie zajrzę do Empika.

  4. Kupujemy ubrania ♥                                                                                                                                                                                                                                                         Tą część uwielbiam najbardziej! Podczas wakacji wybrałam się na poszukiwanie ubrań milion razy haha i za każdym razem coś nowego znajdywałam. Szukałam ubrań głównie pod kątem szkoły i zbliżającej się jesieni, więc nie obyło się bez sweterków czy bluz. W tym sezonie skupiłam się na kupowaniu ubrań w klasycznych kolorach (czerń, biel, szarość), co mi się udało! Znalazłam m.in. białą koszulę i czarną marynarkę na rozpoczęcie. Outfit (wraz ze zbliżającym się początkiem września) na pewno zobaczycie na blogu!
  5. Czas na motywację                                                                                                                                                                                                                                                             Już coraz bliżej szkoły, więc wykorzystuję ten czas na zmotywowanie się! W końcu nie chcę wracać z ponurą miną, więc często oglądam filmiki z serii back to school, aby się zainspirować! Wraz ze zbliżającym się nowym rokiem szkolnym postaram się lepiej odżywiać, więc z chęcią poszukuję pomysłów w filmikach typu 'healthy school lunch ideas'.
  6. DIY- zrób to sama                                                                                                                                                                                                                                                               Nie jestem fanką DIY, ale wiem, że wielu z Was uwielbia być kreatywnym! Proponuję wykorzystać Wasze pomysły na udekorowanie zeszytów czy np. ozdobienie ołówków. Masę pomysłów znajdziecie na yt czy nawet na innych blogach. Jeśli o mnie chodzi, to wcale nie uśmiecha mi się bawienie się w dekorowanie. Taki ze mnie leń haha!
  7. Wybieranie outfitów na pierwszy tyg. szkoły                                                                                                                                                                                                                 Czy tylko ja to robię? Wydaje mi się, że pierwsze dni są zawsze najistotniejsze w tym jak Cię inni postrzegają, dlatego zawsze planuję co mam zamiar założyć. Tym bardziej, że w tym roku poznam masę nowych ludzi.
To już koniec moich przygotowań do szkoły. Chociaż nie, zapuszczam jeszcze paznokcie na rozpoczęcie haha! A jak wyglądają Wasze przygotowania do szkoły?




+ Macie jakieś pytania czy sugestie? Śmiało pytajcie -> ask

7 sie 2014

Messy bun


Dni wakacji powoli mijają i mam wrażenie, że już niedługo zaczyna się szkoła. Od września będę zaczynać liceum i jak wcześniej nie miałam żadnych wątpliwości, tak teraz mam pełno obaw. Z jednej strony jestem ciekawa jak będzie w nowej szkole, jacy nauczyciele, jacy ludzie w klasie.... ale z drugiej strony boję się, że trafi się klasa niezintegrowana i nie będę się tam czuć dobrze. Mam też nadzieję, że będę miała wystarczająco czasu na bloga, choć już na pewno nie będzie tak jak w wakacje. Posty 3 razy w tygodniu? W roku szkolnym to niemożliwe. Tak swoją drogą jutro jadę na zakupy szkolne! Czy tylko mnie to cieszy? Hahahaha! W każdym razie chcielibyście post z zakupami? Zawsze lubiłam oglądać takie rzeczy na yt, ale nie wiem czy was to zainteresuje. Dajcie znać :)

No, a dzisiaj chciałam wam pokazać fryzurę, którą noszę bardzo często po domu. Szczególnie w upały ratuje mi życie, bo z włosami przecież trzeba coś zrobić. Ostatnio spytałam się mamy jak wygląda ten koczek,  a mama odpowiedziała mi, że wyglądam, jakbym dopiero co wstała z łóżka. No więc efekt 'messy bun' się udał! Poza tym chyba najlepiej się czuję w takich właśnie rozwalonych fryzurach. Nie muszę nic poprawiać i nie potrzebuję się przejmować, że coś nie ułożyło się tak jak chciałam. Z przodu zostawiłam 2 pasma włosów, żeby nie było tak pusto. No i tak to wygląda :)


Wczoraj byłam jeszcze w galerii po raz kolejny. Miałam nic nie kupować i pójść tylko dla towarzystwa, ale za pewne domyślacie się jak to się skończyło. Do mojej szafy trafiły 2 kolejne czarne bluzki, które pewnie jeszcze na blogu zobaczycie! Przynajmniej trzymam się barw, które aktualnie najbardziej mi się podobają (czerń, biel i szarość). 

No i to właściwie wszystko, o czym chciałam wam dzisiaj napisać. Trzymajcie się i powiedzcie, czy chcielibyście post z zakupami szkolnymi? :)
Miłego dnia!

ask || Instagram || twitter



4 sie 2014

Ootd #simplicity

Czas tak szybko leci, prawda? Już za nami cały lipiec i został nam tylko sierpień. No, ale w tym roku chyba nie mamy co narzekać na pogodę. Pierwszy raz przez cały lipiec była pogoda na kąpanie się (wyjątkiem było parę dni z burzami i ulewami)! Od dawna nie pamiętałam takiego ciepłego lata i mam nadzieję, że w sierpniu pogoda nie ulegnie zmianie. Przede mną jeszcze obóz i lada moment koniec wakacji.

W każdym razie jedna z czytelniczek zasugerowała, żebym pokazała wam te nowe buty z Topshopu w jakiejś stylizacji. Z chęcią wam pokażę!




Buty będę głównie nosić na jesień i raczej nie z szortami, ale pomyślałam, że tak też wyglądają nieźle. Prosta, czarna bluzka jest z wyprzedaży i pokazywałam wam ją tu (klik)



t-shirt- Bershka    szorty- Pull&Bear    buty- Topshop

Wiecie, że skończyłam 10 sezonów Grey's Anatomy? Nawet nie zdawałam sobie sprawy, że już tyle tego obejrzałam i wciąż chciałabym zobaczyć nowe odcinki. Teraz będę na bieżąco i pozostaje mi czekać na kolejny sezon tego świetnego serialu! O serialach, które obecnie oglądam pisałam tu (klik)

Chciałam was jeszcze poinformować, że posty nie będą już pisane regularnie w pon., śr. i pt. Będą się pojawiać w zależności od moich pomysłów, zdjęć itd. Jeśli chcecie być bardziej na bieżąco, zadawajcie pytania (typu kiedy kolejny post) na asku (klik).

Życzę wam miłego dnia  i dziękuję za to, że jesteście ♥








1 sie 2014

O włosach+pielęgnacja


Włosy nigdy nie były moim atutem, ale zawsze starałam się o nie dobrze dbać. Dzisiaj dowiecie się trochę o moich włosach i ich pielęgnacji!

Czy to mój naturalny kolor?
Tak, nigdy nie farbowałam włosów ani ich nie rozjaśniałam. Jednak z każdym rokiem stają się jaśniejsze od słońca. Jak widzicie na zdjęciu: stąd takie pasemka...raz ciemne, raz jasne. Swoją drogą zawsze chciałam mieć ciemne włosy, a najlepiej czarne. Takie mi się podobają najbardziej!
Jakie właściwie są moje włosy?
Mają one tendencję do przetłuszczania się, ale jednocześnie są bardzo suche. Niestety przez to mam problem z kupowaniem szamponu i po prostu decyduję się na produkt do włosów normalnych.
Jeśli chodzi o ich długość, to na zdjęciu widać idealnie. Włosy mi bardzo szybko rosną i niedawno ścinałam je do ramion i już mi sporo urosły!
Jak wyglądają moje włosy na co dzień?
Zazwyczaj mam je rozpuszczone i wyglądają dokładnie jak na powyższym zdjęciu. Związuję je w kucyk tylko na treningi, wf i bieganie. Natomiast często jak jestem w domu i jest gorąco, robię sobie koka. Nigdy nie prostowałam swoich włosów, a lokówki używam tylko na specjalne okazje (jak chociażby bal).


Teraz przejdziemy do tego, jak dbam o swoje włosy. Sugestia do tego posta pojawiła się w komentarzach, za co bardzo dziękuję! Zacznijmy od tego, że moja pielęgnacja co chwila się zmienia. Nie przywiązuję się do jednego produktu i wolę wypróbowywać nowe. Jeszcze nie znalazłam kosmetyku, który zmieniłby stan moich włosów diametralnie. W związku z tym ciężko mi określić, czy dany produkt działa. Kompletnie nie mam zdania na ten temat.


Obecnie używam szamponu z Biodermy, który jest bardzo dobry dla włosów, ponieważ nie zawiera żadnych złych i szkodliwych składników. W związku z tym jego cena może być wysoka bez promocji. Produkt ma inną niż wszystkie szampony, które dotychczas używałam konsystencję. Przypomina mi tonik do twarzy, ponieważ jest taki bardziej wodnisty. Z tego powodu spodziewałam się, że szamponu szybko zacznie ubywać, ale pozytywnie mnie to zaskoczyło. Włosy zawsze myję 2 razy, a potem dopiero nakładam odżywkę/maskę, a po 4 użyciach produktu niewiele ubyło. Zapomniałam dodać, że szampon ciężko się nakłada, ponieważ praktycznie w ogóle się nie pieni. Czy polecam? Nie wiem, ponieważ dla mnie szampon to szampon. Nic specjalnego. 


Tą maskę do włosów dostałam w prezencie na urodziny. Wiem, że można ją dostać w Hebe. W każdym razie ta maska ma ogromne opakowanie i od października zużyłam jej zaledwie połowę. Mam wrażenie, że starczy mi na wieki! Zapach produktu jest obłędny, a dodatkowo utrzymuje się później na włosach! Jeśli chodzi o działanie maski, to zauważyłam, że włosy są po niej mięciutkie i błyszczące. Bardzo lubię ją używać i zazwyczaj nakładam ją na 10 minut i w tym czasie robię po prostu inne rzeczy, np. peeling lub nakładam balsam pod prysznic z Nivea albo depiluję nogi, więc maska w tym czasie może spokojnie działać. Poza tym cena jest bardzo niska w stosunku do jakości produktu!


Codziennie wieczorem nakładam na moje niesforne włosy ten olejek z Biovax'u. Wystarczy jedna pompka na całe moje włosy, tzn. nakładam ten olejek od ucha, aż po końcówki moich włosów. Mam już ten produkt od stycznia i używałam go codziennie, a jeszcze dość sporo go zostało. Jakie efekty? Nie pytajcie się mnie o to, bo nie umiem ocenić, ale delikatną poprawę widziałam. Z tego co wiem, jest to dosyć skuteczny produkt. Opinie o nim możecie sprawdzić na wizażu.

A jak wy dbacie o swoje włosy? Podzielcie się tym ze mną w komentarzach :)
Miłego weekendu!

ask || instagram || twitter