Parę dni temu na dobre zaczęła się jesień i wraz z nią nadeszły chłodniejsze dni. Pierwszy raz w życiu cieszę się z tego powodu. Nigdy nie lubiłam obecnej pory roku ze względu na krótsze dni i smutny nastrój. Co się zmieniło? Nie wiem. Może w końcu staram się widzieć pozytywne rzeczy w każdej sytuacji?
Zdałam sobie sprawę, że jesienią można nosić najlepsze ubrania. Jest idealna pogoda na swetry, które uwielbiam i swoją drogą muszę się wyposażyć w jakieś nowe na ten sezon! Można też nosić szaliki i kominy, które są kolejną kochaną przeze mnie częścią garderoby. Własnie jestem w trakcie poszukiwania szarego lub czarnego (koniecznie materiałowego!) szala. Jak znajdę, to wam oczywiście pokażę. Jesienią nosimy także najlepsze buty. Czarne botki są dla mnie idealne i gdybym mogła kupiłabym wszystkie możliwe modele ze sklepów! Już dosyć dawno kupiłam sobie takie buty na platformie i pokazywałam wam je tu (klik) i tu (klik). Potrzebuję jeszcze tego typu butów, ale płaskich i mając je będę już szczęśliwa! Podoba mi się jeszcze połączenie grubego swetra ze spódniczką. Według mnie jest to idealny strój na jesień, bo nie będzie nam ani za zimno ani za ciepło. Haha, dopiero teraz zdałam sobie sprawę, że napisałam właściwie moją 'wish-listę' na nadchodzący sezon. Nie dodałam tylko, że potrzebuję jeszcze kurtki na jesień i zdecydowałam się na jakiś płaszcz. Najlepiej, żeby był czarny lub szary. Ostatnio te kolory (dodając jeszcze biel) podobają mi się najbardziej.
Kolejny pozytyw jesieni? Długie wieczory! Najlepiej z książką i ciepłą, karmelową herbatką. Zapaliłabym jeszcze do tego waniliową świeczkę i okryła się milutkim kocykiem. Ach, chciałabym móc spędzać tak wieczory codziennie!
Wiecie, ten post chyba przekształcił się w post o jesieni, choć tego kompletnie nie planowałam. W dodatku jesienią mam jeszcze urodziny haha! Właściwie to za tydzień -5 października, co jest kolejnym powodem, żeby lubić jesień!
Mam nadzieję, że was w pewien sposób przekonałam do jesieni, chociaż wiem, że większość ludzi nie lubi tej pory roku (zresztą jak ja rok temu). Na koniec mam dla was parę zdjęć!