29 cze 2014

What's up?

Hej kochani!
Ostatnio tak wiele się u mnie działo, ciągle jestem poza domem. Skończyłam gimnazjum i wciąż do mnie to nie dociera. Nie wierzę w to, że już nigdy nie będę w tej samej klasie, w tej samej szkole. Cały czas widuję się z przyjaciółmi, którzy już nie są ze mną w klasie. Bardzo dziwne uczucie... W każdym razie zakończenie było niesamowite. Wiem, że nieraz będę tęsknić.
Tegoroczne wakacje staram się jak najlepiej wykorzystać. Każdego dnia będę robić coś pożytecznego, dzisiaj zamierzam sporządzić taką listę- coś w rodzaju "Summer bucket list". Poza tym czas w końcu zabrać się za gotowanie! Chciałabym również bardzo dużo czasu w te wakacje spędzić z przyjaciółmi, ponieważ być może już nigdy nie będziemy z sobą tak zżyci jak teraz. Na razie wakacje zapowiadają się wspaniale, chociaż naprawdę miło byłoby, gdyby słońce zaszczyciło nas swoją obecnością. Brakuje mi opalania się i wygrzewania na słońcu. Tym bardziej, że jestem typem osoby, która uwielbia taką pogodę. No, ale staram się nie popaść w załamanie z tym związane. Trzeba być pozytywnym!
Wydaje mi się, że ten post nie ma większego sensu. W ostatnim czasie mam natłok myśli w mojej głowie, tyle tematów do przemyśleń. Niestety nie umiem ich przelać na papier.
bluzka- Stradivarius    naszyjnik- Carry   zegarek- allegro.pl

Swoją drogą wolicie, żeby posty pojawiały się częściej, ale mniej zadbane czy wolicie rzadsze posty, ale porządnie przygotowane?



21 cze 2014

Moja pielęgnacja skóry


Jak widać dzisiejszy post będzie o pielęgnacji mojej skóry. Niestety jestem osobą, która miewa problemy z trądzikiem itd. Ostatnio coraz bardziej zaczyna mi przeszkadzać wygląd mojej cery. Przez to tracę pewność siebie i mam wrażenie, że na każdym zdjęciu wszystko widać jeszcze gorzej niż na żywo. Chyba dlatego na blogu coraz rzadziej pojawiają się moje zdjęcia...
Powyższych kosmetyków używam codziennie. Rano po przebudzeniu przecieram delikatnie twarz tonikiem, aby ją oczyścić i potem nakładam krem nawilżający Cetaphil. Krem naprawdę godny polecenia, ponieważ poradził sobie z moją suchą skórą po kuracji Epiduo (lek na receptę), który bardzo ją wysuszył. Poza tym krem ma ogromne opakowanie, więc myślę, że starczy mi na wieki! Ostatnio zaczęłam też używać kremu kilka razy dziennie, ponieważ obecnie znów bardzo wysuszyła mi się skóra przez Duac, który też widać na zdjęciu. Wieczorem zaczynam od zmycia makijażu, jeśli potrzeba, bo maluję się naprawdę rzadko. Jestem zbyt leniwa, dlatego że nie chce mi się poświęcać czasu na zmywanie tuszu i kresek itd., więc po prostu na codzień tego unikam. Następnie myję twarz Physiogel'em. Żel ten nie zawiera w składzie alkoholu, więc dodatkowo nie wysusza mi skóry, co jest dla mnie wielkim plusem. Warto dodać, że nie myję twarzy wodą. Żel nakładam na wacik i dokładnie widać, jak dobrze Physiogel oczyszcza twarz. Następnie nakładam Duac- lek przepisany przez dermatologa. Podobno ma pomóc, ale zobaczymy, bo dopiero zaczęłam z nim swoją przygodę!

Jeśli chodzi o toniki, to kompletnie nie przywiązuje do nich wagi. Szczerze mówiąc żaden z nich nie działa tak jak zapewniają producenci, ale najważniejsze, że rano delikatnie oczyszcza moją cerę. Aktualnie używam toniku z Under Twenty, ale czasem zmieniam na ten z Soraya. Znacie może jakieś toniki godne polecenia?
Raz w tygodniu robię peeling, ale efektów jakie producent obiecuje też nie ma. Zauważyłam tylko, że przez tą szczoteczkę peeling bardzo dobrze oczyszcza skórę! Tylko, że nie jest delikatny, więc nie można go stosować codziennie- podrażniałby. Zastanawiam się czy nie kupić jakiś maseczek do twarzy, ale nie mam pojęcia jakie są dobre. Macie swoje ulubione? Podzielcie się ze mną :)

Zbliżamy się ku końcowi posta. Ciekawa jestem czy zainteresują was posty o takiej tematyce, bo nigdy wcześniej nie było tu nic o kosmetykach. W każdym razie trzymajcie się i miłego weekendu! ♥


15 cze 2014

Wkrótce koniec


Już niedługo rozstaniemy się- ja i moja klasa. Wciąż nie dociera to do mnie. Jeszcze miesiąc temu chciałam już mieć to za sobą, bo nie sądziłam, że będę tęsknić za moją niezintegrowaną klasą. Jednak wiele się zmieniło i to przez naszą wycieczkę do Okonina nad jezioro. Byliśmy tam zaledwie jedną noc, ale dzięki temu naprawdę doceniłam wszystkie osoby. Wiem, że będzie mi wielu z nich brakowało, bo z większością miałam naprawdę dobre relacje. Mam nadzieję, że nie utracimy kontaktu w liceum.


Do Okonina wybraliśmy się po to, aby spędzić trochę czasu razem kąpiąc się. Mieszkaliśmy w drewnianym domku 10-osobowym, gdzie od jeziora dzieliło nas zaledwie 200m. Z tarasu mieliśmy na nie widok. Dodatkowo pogoda nam dopisała. Te 2 dni były upalne i nie mogliśmy sobie wybrać lepszej pogody! Te wspomnienia na zawsze pozostaną we mnie, choć tak naprawdę nie działo się nic specjalnego. Pomimo to tych chwil się nie zapomina.


Tuż przed wyjazdem przygotowywaliśmy się do ostatniej piosenki,  którą wspólnie mieliśmy zaśpiewać na balu gimnazjalnym. Wylosowaliśmy High School Musical i wybraliśmy "All for one". Piosenka idealnie pasowała do tu i teraz. 

Specjalnie stworzyłam krótki filmik z tej wycieczki. Za każdym razem kiedy go oglądam, chce mi się jednocześnie śmiać i płakać. Było tak cudownie, aż ciężko to opisać słowami. 





5 cze 2014

LIFESTYLE: What's going on in my life?

Hejj kochani!
Ostatni tydzień był jednym z moich najlepszych. Miałam i wciąż jeszcze mam parę dni wolnego od szkoły, więc postanowiłam wykorzystać tą drobną przerwę. Zaczęło się od podróży od Gdańska, gdzie oczywiście poszłam do Galerii Bałtyckiej. Tam też przy okazji zjadłam pyszny obiad w Pizza Hut. Szczerze polecam pizzę toscana z rukolą, szynką prosciutto i parmezanem! Potem skończyłam jak zwykle w Starbucksie.



Następnego dnia wybrałam się na zakupy do Plazy i w następnym poście pokażę Wam co kupiłam. Odwiedziłam też babcię i zjadłam najlepszy domowy obiad. Później spędziłam prawie cały dzień u przyjaciółki i zdecydowałyśmy się odwiedzić nieznane części Torunia. Padło na Czerniewice, gdzie nigdy wcześniej nie byłam. Okazało się, że tam nie ma naprawdę nic ciekawego, więc większość czasu spędziłyśmy chodząc po wiaduktach. Niestety zdjęć nie mam, ponieważ wszystko było na Snapchacie i zapomniałam zapisać. Potem moja przyjaciółka przyjechała do mnie na noc i dużo grałyśmy w GTA V! Chciałyśmy pojechać też rowerami nad jezioro, ale los widocznie nie chciał, żebyśmy poszły. 
Żałuję, że nie zapisałam większości zdjęć ze Snapchata, ponieważ była tam cała historia. Jeśli lubicie jak ktoś wstawia historię na snapa, to możecie mnie dodawać, a zaakceptuję :) <snapchat: daria7140>

No i znalazłyśmy w Biedronce pełno Hubby Bubby!

W najbliższym czasie planujemy się także wybrać do Bydgoszczy na jeden cały dzień i na basen Olender do Nieszawki. Wyczekujcie na kolejną porcję zdjęć! :)
A jak Wam mijają te dni?