Po raz pierwszy od dłuższego czasu jestem z siebie dumna. Czytacie już drugi post w tym tygodniu! Zdecydowanie brakowało mi tego częstego zaglądania tutaj i mam nadzieję, że tak pozostanie przez dłuższy czas. Tymczasem obiecałam Wam, że opowiem troszkę, co się u mnie dzieje, a mianowicie w ostatnim tygodniu gościłam u siebie studenta z Ukrainy, który przyjechał na wymianę do Polski. Był u nas równo tydzień i w przeciągu jego pobytu dowiedziałam się wiele, wiele o państwie i kulturze, na które wcześniej właściwie nie zwracałam żadnej uwagi. Cieszę się, że wreszcie otworzyłam oczy i zobaczyłam naszych sąsiadów z zupełnie innej perspektywy. Za wszystkie opowieści Dimy (bo tak nazywał się ten Ukrainiec) jestem bardzo wdzięczna i mówiąc szczerze, chciałabym być zawsze tak otwarta na świat i nowych ludzi. A co mnie jeszcze bardziej cieszy to, że nie tylko ja miałam okazję dowiedzieć się czegoś nowego, ale także moi najbliżsi. Okazało się, że językowa bariera między Polską a Ukrainą praktycznie nie istnieje i każdy mógł się swobodnie wypowiadać. Także zdecydowanie było, o czym rozmawiać!
A na zdjęciach po raz kolejny (i gwarantuję Wam, że nie po raz ostatni) możecie zobaczyć mój ukochany szal. Zdecydowanie najlepsza część jesiennej garderoby, która nadaje się na każdą okazję. Nic dziwnego, więc że będziecie mnie w nim widzieć baaardzo często, ale tak już mam z rzeczami, które naprawdę mi się podobają :) Jeszcze tylko byłoby idealnie, gdybym znalazła na jesień jakieś śliczne czarne botki na platformie. Te zeszłoroczne nadal mi się nie znudziły i gdyby nie to, że chodziłam w nich non-stop to pewnie nadal byście je widzieli na mnie codziennie haha!
Poza tym pisząc teraz tego posta, zdałam sobie sprawę, że dawno nie poruszałam tu konkretnego tematu. Posty ostatnimi czasy są typowo lifestyle, a pomyślałam, że miłą odmianą będzie, jeśli zobaczycie tu coś więcej niż tylko to. Dlatego, jeśli macie jakieś życzenia, co do kolejnego posta, to z chęcią Was wysłucham :)
A więc chcielibyście o czymś konkretnym poczytać u mnie na blogu?
Mimo że posty są właśnie lifestylowe, to przez to jak ciekawie piszesz, one wcale nie są nudne i przyjemnie się je czyta :) Cudowny szal!
OdpowiedzUsuńcrejzzzooll.blogspot.com
świetnie, że udało Ci się rozmawiać z Ukrainką, zastanawia mnie w jakim języku rozmawialiście :)
OdpowiedzUsuńśliczny szalik :)
http://karik-karik.blogspot.com/
Po pierwsze to był Ukrainiec, a po drugie napisałam, że w większości po polsku, bo oba języki są baardzo podobne ;)
UsuńTen szalik bardziej mi przypomina chustę. Jestem ciekawa czego się dowiedziałaś od kolegi z Ukrainy, więc może o tym kolejny post? Nie wiem, taka moja propozycja. :)
OdpowiedzUsuńhttp://oczyoutsidera.blogspot.se/ klik
Tak, mnie też to przeszło przez myśl - post o tym, czego dowiedziałaś się od chłopaka, którego gościłaś. To może być dla nas niezłe doświadczenie:)
UsuńPierwsze na co zwróciłam uwagę na zdjęciu, które wyświetla się w liście czytelniczej to właśnie ten szal, który ostatnimi czasy tak sobie chwalisz:D
OdpowiedzUsuńGoszczenie u siebie Ukraińca musiało być naprawdę świetnym doświadczeniem i w sumie to trochę Ci zazdroszczę, bo uwielbiam poznawać nowe kultury świata. Niby wydaje się, że nasi sąsiedzi to to samo co my, tylko inny kraj, ale nawet każdy zakątek Polski ma swoje zasady i rządzi się swoimi prawami - zwłaszcza tymi językowymi:)
Co chciałabym u Ciebie czytać? Myślę, że nie mam nic do zarzucenia postom, które tworzysz. Pozwalają poznać Ciebie za każdym razem bardziej i to mi przypadło do gustu:) Nie zmieniaj nic na siłę, jest dobrze tak jak jest:)
http://theluucky13.blogspot.com
Oj nie dziwię się, że ten szal jest Twoim ukochanym, wygląda na ciepły :)
OdpowiedzUsuńPOLINSKA.BLOGSPOT.COM (KLIKNIJ TUTAJ)
Chciałabym brać udział w takiej wymianie i przyjąć do siebie obcokrajowa, a następnie pojechać do niego - to na pewno było by mega ciekawe doświadczenie! Co do szala, polowałam na niego rok temu, jest przegenialny! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
julalula.blogspot.com
Ten szal cudowny! Nie dziwię się , że go ciągle nosisz. Co z tego , że są to posty lifestylowe są bardzo ciekawe!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
http://different0words.blogspot.com/
Ale piekny szal!
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia;))
OdpowiedzUsuńhttp://nevergiveupp12.blogspot.com/
Piękne zdjęcia :* zapraszam na posta Mój Blog - klik!
OdpowiedzUsuńŚwietny jest ten szal! ♥
OdpowiedzUsuńhttp://seethelifeofthisbetterparties.blogspot.com/
Super ten szal :) bardzo lubię tego typu projekty i wymiany, można poznać świetnych ludzi! chętnie przeczytałabym jakiś post dotyczący właśnie takiej wymiany z Ukrainą ;)
OdpowiedzUsuńvia-martyna.blogspot.com
zakochałam się w tym szalu, gdzie go kupiłaś? ;)
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podoba twój design, ostatnio polubiłam motyw liści palmowych ;)
www.adajejwypada.blogspot.com
szal<3
OdpowiedzUsuńRzeczywiście fajny ten szal jest ;)
OdpowiedzUsuńnataa-liiaa.blogspot.com
Świetna sprawa z tą wymianą, u mnie w szkole też było coś takiego organizowane ale tylko dla klas licealnych więc muszę poczekać sobie jeszcze dwa lata. Na pewno było to dla Ciebie duże przeżycie! Co do szala do zgadzam się z twoimi zachwytami, jest prześliczny! Szukam właśnie takiego ale w czerwono- czarną kratę :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie
http://weliveaswedreamaloneq.blogspot.com/
Planuję kupić taki sam, jest świetny :)
OdpowiedzUsuń|BLOG|
Super masz ten szal :)
OdpowiedzUsuńklaudiawmoimswiecie.blogspot.com
Wszyscy chyba zwrócili uwagę na szal i wiesz co? ja tak samo! Jest genialny! Byłoby super jakbyś napisała w kolejnym poście czego się dowiedziałaś ale to tylko taka mała propozycja :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie w wolnej chwili!
http://the-fight-for-a-dream.blogspot.com
Każdy nowy obserwator jak i komentarz wywołują uśmiech na mojej twarzy.
Świetny szal :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie
www.zeyliss.blogspot.com
Ten szalik jest mega, więc nie dziwię się, że go non-stop nosisz :)
OdpowiedzUsuń/meainsolita.blogspot.com
taka wymiana musi być super ;D
OdpowiedzUsuńszczególnie nie interesuje sietym krajem, chyba że chodzi o aktualny konflikt, ale zawsze jest dobrze dowiedzieć się czegoś nowego :3
szal jest genialny, nosiłabym :3
a co do pomysłu na wpisy, to może jakiś haul, ulubione seriale, czy tag?
+mogłabym Cię prosić o kliki w linki w najnowszym wpisie? :*
3maj się ^.*
stylowana100latka.blogspot.com - KLIK
kiedy nowy post daria?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i sciskam, butyberszka
mam nadzieję, że w sobotę się coś nowego pojawi
UsuńŚliczne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńCzekam na nowy post :)
http://julie-juliees.blogspot.com/
Sama chciałam kupić sobie ten piękny szalik, ale nie nie umiem go ładnie obwiazac dookoła szyi xd Chciałabym nie mieć problemów z komunikacją w obcym języku, ale za każdym razem gdy mam się do kogoś odezwać, zapominam najprostszych słów!
OdpowiedzUsuńświetna stylizacja, ale czekam na kolejny post :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
by-klaudiaa.blogspot.com
ja chyba bałabym sie przyjąć obcą osobę do domu, jednakże racją jest to że od pojedynczych osób można dowiedzieć się dużo więcej niż czytając czy oglądając zdjęcia
OdpowiedzUsuńhttp://blekitnypamietnik.blogspot.com/
Love your scarf and your hair!
OdpowiedzUsuńKisses from Spain!
Mónica Sors
MES VOYAGES À PARIS
NEW CARDIGAN AND BAG!!!
Taka wymiana to na pewno super doświadczenie! :D Ja w wakacje będę gościć u siebie w domu kilka osób z Włoch, więc to też pewnie będzie ciekawe, haha :D
OdpowiedzUsuńO tak, kocham takie szale!
Świetnie wyglądasz ;))
justsayhei.blogspot.com
Niedługo przyjeżdża do mnie na wymianę dziewczyna z Niemiec i strasznie się stresuję. Nie bałaś się pierwszego spotkania? Albo że ta osoba będzie się u ciebie nudziła?
OdpowiedzUsuńMoją propozycją są posty DIY i może jakieś refleksje, bo lubię to czytać :)